W 2025 roku obchodzimy 1000. rocznicę koronacji Bolesława Chrobrego na króla Polski. To wydarzenie, które miało miejsce w Wielką Sobotę 18 kwietnia 1025 roku w katedrze gnieźnieńskiej, przypieczętowało istnienie Państwa Polskiego jako niepodległego Królestwa.
Koronacja Bolesława Chrobrego była zwieńczeniem procesu tworzenia państwowości polskiej. Książę Mieszko I, który pozostawał w zależności od niemieckiej dynastii Ottonów, nie mógł nawet marzyć o przyozdobieniu skroni królewską koroną. Jednak już za panowania jego następcy pojawiły się widoki na utworzenie Królestwa. Bolesław Chrobry, który umacniał chrześcijaństwo i wysyłał misje chrystianizacyjne, utrzymywał dobre stosunki z papieżem i cesarzem Ottonem III. Młody i ambitny cesarz chciał stworzyć uniwersalne Cesarstwo Rzymskie. Pragnął być władcą pokojowo zjednoczonego Cesarstwa, które miałyby tworzyć Włochy, Niemcy, Francja i Polska. Oznaczało to zmianę stosunku Niemiec do państwa piastowskiego. Z takimi zamiarami Otto III przybył do Gniezna w 1000 roku.
Podczas uroczystego zjazdu Chrobry został zwolniony z trybutu (daniny, zwykle pieniężnej, składanej przez jednego władcę drugiemu jako wyraz uznawania zwierzchności terytorialnej) i uznany za suwerennego, co stanowiło punkt wyjściowy do uzyskania korony. Historycy do dziś dyskutują nad tym, czy nałożenie przez cesarza diademu na głowę Chrobrego i podarowanie mu włóczni św. Maurycego było wyrazem zgody na koronację Piasta. Mimo podjętych w Rzymie starań Bolesław nie otrzymał jednak korony królewskiej. W tym samym roku otrzymał ją władca Węgier Stefan I. Wkrótce po tych wydarzeniach zmarł Otto III i sprawa koronacji musiała zostać odłożona. Dopiero śmierć cesarza Henryka II i papieża Benedykta VIII zmobilizowała Bolesława do ponownych starań. W 1025 roku książę nakazał arcybiskupowi gnieźnieńskiemu dopełnić aktu koronacji. Wywołał tym uzasadnione oburzenie w Cesarstwie – Bolesław prawdopodobnie nie miał nawet zgody papieża. Jednak w znaczeniu politycznym stał się w pełni suwerennym władcą.
Śmierć króla w kilka miesięcy po koronacji nie zaprzepaściła szansy, jaką dla piastowskiego państwa była niestabilna sytuacja w Cesarstwie. Jej nowy władca zajęty był walką z opozycją i nie dopełnił od razu aktu koronacji na cesarza. Wykorzystał to następca Bolesława, Mieszko II, który zaraz po wstąpieniu na tron przyozdobił skronie królewską koroną, nie pytając o zgodę cesarza ani papieża. Niezależnie od tego, Polska w 1025 roku stanęła u szczytu potęgi. Pół wieku po powstaniu państwo pierwszych Piastów było chrześcijańskie i suwerenne. Jego władcy metodą stwarzania faktów dokonanych wprowadzili Polskę do szeregu europejskich królestw, nie zważając na niemieckie protesty.
Na początku XI wieku pojawiła się nazwa „Polonia”, zastępując „państwo gnieźnieńskie”. Przez długi czas mianem „Polski” określano zarówno Polskę właściwą (Wielkopolskę), jak i całe państwo. Pierwszy raz nazwa „Polonia” została użyta na srebrnych denarach Chrobrego, na którym widnieje też ptak, utożsamiany z późniejszym godłem państwa – orłem.
Panowanie Bolesława Chrobrego to także ekspansja terytorialna państwa polskiego w celu łączenia ziem zamieszkałych przez Słowian. W latach 1002-1018 Chrobry prowadził wojnę z Niemcami, zajmując Milsko i Łużyce. W latach 1003-1004 opanował Czechy, zostając ich formalnym księciem. Przejściowo w latach 1001-1018 przyłączył do Polski Morawy oraz Słowację, zaś w 1018 roku zdobył Kijów, przyłączając Grody Czerwieńskie.
Korona Chrobrego stała się znakiem niezależności Polski i siły narodu polskiego. Tradycja jego Korony była podtrzymywana przez dynastię Piastów, zabiegającą w XII i XIII wieku o zjednoczenie Państwa Polskiego, a potem o suwerenność i międzynarodową pozycję Polski. Odkąd Orzeł Biały stał się oficjalnym godłem Królestwa Polskiego, zawsze na jego głowie widniała korona. Wizerunek i pamięć o Koronie Chrobrego towarzyszyły kolejnym bohaterom walk o niepodległość. W roku 1919, a następnie w 1989, powróciła ona na godło Rzeczypospolitej i wieńczy je nadal jako znak suwerenności Polski.